Dziś cumowaliśmy na wschodnim brzegu Jeziora Dargin w okolicy Pieczarek. Poranek zaskoczył nas absolutnym przeciwieństwem wczorajszej pogody - niebo błękitne, a wiatru praktycznie nie ma. Za to wczoraj...
Wczoraj wiała solidna czwórka. Jachtami rzucało góra-dół, my walczyliśmy z szotami i sterem. Robiliśmy zwroty i tak zwane podejście do tonącego. Polega to na podjechaniu do wcześniej rzuconego koła ratunkowego. Cała trudność opiera się na dojściu odpowiednią burtą i prędkością. Przy wczorajszym wietrze nie było łatwe ale wielu skutecznie "uratowaliśmy" :-)
Pozwoliliśmy sobie także na małe zboczenie ze szlaku i wpłynęliśmy na Jezioro Dabskie gdzie mogliśmy zobaczyć Wyspę Kormoranów. Wyspa ta jest przykładem, że nie tylko działanie człowieka ma destrukcyjny wpływ na środowisko.
Świeże ścieżki naszego jeżdżenia po jeziorze możecie podejrzeć na poniższych mapach 16 lipca , 17 lipca, 18 lipca
Teraz bujamy się powolutku w kierunku Węgorzewa. Jest więc cień szansy, że dziś podniesiemy komputer i pojawi się nieco nowych zdjęć :-)