Podróż minęła nam bez większych problemów, zmęczeni ale zadowoleni zasnęliśmy w wygodnych kojach.
Dzień drugi (niedziela, 15 lipca 2012) rozpoczął się od pobudki i szybkiego zebrania się do kościoła. Po powrocie zjedliśmy śniadanie i wypłynęliśmy na krótki rejsik po akwenie przy naszym porcie macierzystym. Wypłynęły tylko dwie łódki, ponieważ trzecia poznawała podstawy żeglarstwa (węzełki, podstawowe manewry w porcie, nazwy żagli i reszty elementów)
Po trzygodzinnym pływaniu wróciliśmy na obiad, który dzielnie każda załoga przygotowała ( nie obeszło się bez małych przypaleń) Dzień zakończył się ogniskiem, jedzeniem kiełbasek i śpiewaniem wszelakich szant. Teraz umyci, przebrani w piżamy szykujemy się do spania, żeby przeżyć jutro wspaniały dzień : )
Poniżej możecie zobaczyć ślad, po którym 15 lipca płynęła jedna z łódek