W mediach krzyczą, że na Mazurach przechodzą burze za burzami, a my co? My pływamy i mamy się dobrze :-)
Rzeczywistość mazurska jest taka, że burze są, ale wtedy gdy my jesteśmy bezpieczni w portach. W czasie naszego żeglowania słoneczko praży, a wiaterek wypełnia zagle. Jednym słowem jest niezmiennie SUPER! :-)
Tradycyjnie podaję link do ścieżki jaką pokonaliśmy 20 lipca .
Przed nami już tylko ostatnie dwie noce i tylko jeden dzień żeglowania... czas spędzany ciekawie w najlepszym towarzystwie mija szybko i niezauważalnie... :-(